Gdy sezon dobiega końca przychodzi czas na zrobienie porządków w warzywniku. Kluczowym punktem ogrodu warzywnego zawsze jest szklarnia czy też foliowy tunel. Jest to miejsce szczególne, bowiem tutaj właśnie najwcześniej pojawiają się warzywa – wiosenne nowalijki, wcześniej niż z gruntu możemy zbierać pomidory, ogórki i paprykę. Dlatego też tunel wymaga szczególnej troski i zabezpieczenia przed zimą. Wszak już wczesną wiosną będzie dawał schronienie i ciepło kolejnemu pokoleniu warzyw.
Zdejmować czy nie zdejmować? – oto jest pytanie
Za rozebraniem tunelu foliowego i przechowaniem go w cieple przemawia na pewno to, że dłużej nam posłuży. Nie będzie bowiem wystawiony przez zimę na mróz, silny wiatr i zalegający na nim śnieg, który w dużej ilości może tunel zwyczajnie zarwać a już na pewno go odkształci prowadząc często do pęknięć.
Zdjęcie folii pozwoli również naprawić uszkodzenia, jeśli takie posiada oraz dotrzeć do stelaża, który dobrze jest oczyścić, odrdzewić w razie konieczności i zaimpregnować lub pomalować, w zależności od tego z czego jest wykonany.
Jeśli natomiast pozostawimy folię na zimę, zabezpieczymy tym samym podłoże przed głębokim przemarzaniem co pozwoli nam na bardzo wczesne wysianie pierwszych nasion. Trudny wybór.
Zabezpieczenie tunelu przed i po demontażu
Gdy decydujemy się na zdjęcie folii, dobrze jest to zrobić jeszcze przed usunięciem pozostałości po rosnących tam roślinach. Będzie nam wówczas dużo poręczniej usunąć pędy i korzenie, dotrzeć do każdego zakamarka i łatwiej będzie przekopać podłoże. Zanim zabierzemy się za jej ściąganie, dobrze jest ją dokładnie odkazić, żeby niechcący nie stworzyć patogenom idealnych warunków do przetrwania zimy.
Ściągniętą folię dokładnie oczyszczamy z ziemi i innych zabrudzeń po czym delikatnie rolujemy. Nigdy nie składamy, może to bowiem spowodować, że popęka. Tak zwiniętą zawijamy dodatkowo w jakąś inną folię lub papier i umieszczamy w suchym i ciemnym pomieszczeniu.
Stelaż można pozostawić, jeśli jest problem z jego demontażem. Wystarczy go dokładnie umyć, zdezynfekować i jeśli nie jest zrobiony z tworzyw nierdzewnych należy zabezpieczyć go przed korozją. Gdy jest możliwość jego rozłożenia na elementy, również najpierw należy go dokładnie oczyścić i zabezpieczyć przed wyniesieniem do pomieszczenia.
Jeśli w tunelu mamy system nawadniający dobrze jest go dokładnie oczyścić i jeśli to możliwe zdemontować przed zimą. Gdy demontaż jest niemożliwy, trzeba zadbać by w rurkach nie zalegała woda, zamarzając w trakcie mrozów doprowadzi do ich pękania.
Przygotowanie podłoża na przyszły sezon
Niezależnie od tego czy tunel foliowy pozostawimy czy też na zimę demontujemy, to kolejne prace, które musimy wykonać wyglądają tam samo. Przede wszystkim zaczynamy od uprzątnięcia pozostałości roślin, które w tunelu uprawialiśmy. Jeżeli w trakcie sezonu nie zostały porażone żadnymi chorobami, możemy je przenieść na kompostownik. Jeśli porażenia występowały, resztki należy zutylizować.
Teraz pozostaje jeszcze głębokie przekopanie powierzchni i zadbanie o zasilenie podłoża nawozami. Oczywiście najlepszymi nawozami są nawozy organiczne. Warto sprawdzić także odczyn podłoża i wykonać odpowiednie zabiegi aby doprowadzić go do pH jakiego oczekujemy. Zmierzenie odczynu jest bardzo proste, można wykorzystać do tego elektroniczny miernik pH lub zastosować zestaw z paskami do sprawdzania pH gleby. Niezależnie od wybranej metody, warto to wykonać aby mieć możliwość zapewnienia uprawom odpowiednich warunków.
Przeczytaj także... Jak odkwasić lub zakwasić glebę w ogrodzie
Jeśli tunel foliowy będzie w przyszłym sezonie stał w tym samym miejscu, koniecznie oprócz samego stelaża i folii musimy odkazić podłoże.
Odkażanie tunelu foliowego po sezonie
Tunel foliowy wraz z podłożem odkażać należy po każdym sezonie. Niezależnie od tego czy pozostaje na zimę czy też będzie demontowany. Najprostszym sposobem jest użycie gotowych środków do tego przeznaczonych. Kiedyś jedynym i często wybieranym był Previcur, obecnie jego nazwa zmieniła się na Magnicur Energy - bez obaw, skład i działanie pozostało takie samo. Odkażanie najlepiej jest przeprowadzać, gdy temperatura w tunelu jest wyższa niż 10oC.
Zanim jednak przystąpimy do odkażania, całość dobrze jest dokładnie umyć. Najlepsze do tego celu jest mydło potasowe.
Gdy tunel przez lata stoi w tym samym miejscu oznacza to, że niemożliwym jest dokonywanie koniecznego płodozmianu. Dlatego oprócz odkażania należy co kilka lat wymieniać wierzchnią warstwę podłoża. Dobrze jest również stosować przedplon i poplon.