Od zawsze wiadomo, że zabicie pająka przynosi pecha, a już co najmniej zepsuje pogodę. A ich obecność w domu ma przynieść szczęście. Dziwne, że te prastare wierzenia nie sprawiły, by pozbawić większą część populacji wstrętu, strachu czy choćby braku sympatii do tych niegroźnych w Polsce stworzeń. Nic się nie poradzi, większość z nas pozbywa się tego „szczęścia” z domu, gdy tylko się pojawi. Walka z pająkami to taka syzyfowa praca, one zawsze wracają. Jednak systematyczne zabezpieczanie się przez nimi, stosując najlepiej kilka metod na raz przyniesie z pewnością satysfakcjonujące efekty. I wcale to nie musi być kapeć. Szkoda ich, tak naprawdę są bardzo dla ludzi pożyteczne.
Pedanci mają lepiej
Pajączki kochają okruszki, kurz, resztki, psujące się warzywa albo owoce. I jeśli nie jesteśmy pedantami, są u nas częstymi gośćmi. I wcale tego nie jedzą, żywią się natomiast tymi, z którymi dzielimy się naszym posiłkiem: muszki owocówki, prusaki, rybiki, wszelkie muchy czy mrówki. Mniej resztek, mniej owadów, mniej pająków.
Gdy jesteśmy amatorami zbierania różnych "kurzołapów", wówczas również zapraszamy tym samym pająki, by u nas zamieszkały. Kochają zakamarki, pudełeczka i przedmioty, gdzie z łatwością mogą prząść swoje sieci.
Jak zabezpieczyć dom przed pająkami?
Pająki najczęściej wchodzą do domów oknami. Dobrze jest zatem zabezpieczyć je moskitierą. Ochroni nas ona nie tylko przed pająkami, ale również przed muchami, komarami, osami czy szerszeniami. Pozwoli nam cieszyć się świeżym powietrzem, bez obaw o wizyty nieproszonych gości.
Można również stworzyć swoisty, niewidzialny mur obronny przed tymi owadami. Wystarczy na parapetach postawić skrzyneczki czy doniczki z lawendą lub miętą. Pająki nie znoszą tych zapachów. A my nie dość, że będziemy chronieni, to jeszcze będzie to ładny widok i przyjemna dla nas woń. Jeśli mamy dom, nie powinno tych roślin zabraknąć w ogrodzie.
Gdy nie ma takiej możliwości, by doniczki stały na parapecie, można zastąpić je zwyczajnie naturalnymi zapachami tych roślin. Olejki naturalne świetnie się sprawdzą. Wystarczy kilka kropli zmieszać z wodą i opryskać newralgiczne miejsca. Oprócz zapachu mięty pieprzowej czy lawendy można użyć jeszcze zapachu drzewa herbacianego. Dla nas to przyjemne aromaty, dla pająków wręcz przeciwnie. Jeśli olejków nie ma pod ręką a my walkę musimy rozpocząć natychmiast, świetnie w roli odstraszacza sprawdzi się cytryna lub kwasek cytrynowy, które w zasadzie zawsze mamy pod ręką.
Przepis na miksturę z kwasku cytrynowego:
- 0,5 litra wody i 2,5 łyżki kwasku, dobrze wymieszać i spryskać miejsca, które odwiedzają pająki. Dobrze jest również spryskać framugi drzwi i okien oraz parapety.
O dziwo pająki nie znoszą kasztanów i żołędzi. Ponoć wydzielają okropny zapach, w każdym razie tak uważają pająki i omijają je z daleka. Także nie dość, że będą się ładnie prezentowały w koszyczku na parapecie, to jeszcze uwolnią nas od ich towarzystwa.
W sklepach dostępne są również elektryczne odstraszacze pająków. Po podłączeniu do gniazdka emitują fale ultradźwiękowe i elektromagnetyczne, które dla pająków są nie do zniesienia i szybko uciekają z miejsc objętych zasięgiem takiego urządzenia.
Jak zwalczać pająki
Kot to niezawodna broń na pająki. Niestety je zjada, gdy już się pobawi. Dlatego jeśli ktoś wierzy w pecha po zabiciu pająka, to lepiej zastosować którąś z powyższych metod.
Tak samo jest ze środkami chemicznymi, które można kupić w każdym sklepie ogrodniczym. One również uśmiercają owady, może się zatem okazać, że po spryskaniu przyjdzie wielka ulewa. Dostępne są takie do rozcieńczania w wodzie lub gotowe preparaty na pająki w sprayu, np. Spray Na Pająki Down Control. Przy czym trzeba pamiętać, że stosując takie preparaty należy się ściśle stosować do zaleceń producenta zamieszczonych na opakowaniu.