Piękny i soczysty trawnik wokół domu lub na działce to marzenie niejednego ogrodnika. Podnosi estetykę, zapewniając chociaż odrobinę zieleni w najbliższym otoczeniu. Niestety, przedłużające się letnie susze, jesienne i wiosenne ulewy, a także towarzystwo czworonogów sprawiają, że utrzymanie eleganckiej, tradycyjnej murawy wiąże się z coraz większym trudem i kosztami. Na szczęście, od kilku lat popularność zyskuje nowa, trawnikowa alternatywa – trawnik z mikrokoniczyną.
Czym jest mikrokoniczyna i jakie są jej zalety?
Mikrokoniczyna biała (Trifolium repens) to element mieszanki trawnikowej, na świecie stosowany już od ponad 10 lat. W Polsce takie mieszanki dostępne są zdecydowanie krócej, jednak pomimo tego przebojem zdobywają rynek. Ta specjalna odmiana koniczyny jest bardzo niska – osiąga od 3 do 10 cm wysokości, co sprawia, że na trawnik nadaje się wprost idealnie.
Nie jest to roślina wymagająca, a mimo to odwdzięcza się swoim żywym kolorem i gęstością ulistnienia. Rośnie nawet na trudnych, niezasobnych glebach, jest odporna na uszkodzenia mechaniczne, a także – co ważne dla posiadaczy psów – jest bardzo odporna na szkodliwe substancje zawarte w psim moczu, które na tradycyjnym trawniku powodują nieestetyczne, wypalone żółte plamy.
Mikrokoniczyna rozrasta i krzewi się bardzo szybko, co nie tylko skraca czas między zasianiem trawnika a efektem zielonego dywanu, ale mocno ogranicza występowanie chwastów, które potrafią zniszczyć estetykę nawet najbardziej zadbanego trawnika. Dodatkowym atutem będzie zapewne fakt, że trawnik z mikrokoniczyną wygląda dobrze nawet w tym okresie, w którym tradycyjny trawnik nie sprawia zbyt dobrego wrażenia – czyli wczesną wiosną. W czasie, gdy tradycyjna murawa dopiero budzi się po zimie, pokryta jest filcem i ubytkami, trawa z mikrokoniczyną jest już żywozielona, gęsta i soczysta.
Jednak największą zaletą trawnika z mikrokoniczyną jest zdecydowanie mniejsza ilość czasu i wysiłku, jakie należy poświęcić na pielęgnację. Zwłaszcza w porównaniu z klasycznym trawnikiem. Mowa tutaj zarówno o podlewaniu, jak i nawożeniu.
Mikrokoniczyna, jako roślina motylkowa potrafi bowiem sama pozyskać dla siebie nawóz, a co więcej, wzbogaca w niego również glebę, sprawiając, że i zwyczajna trawa, będąca składnikiem mieszanki, rośnie lepiej. Jak to możliwe? Bakterie brodawkowe, żyjące w symbiozie z roślinami motylkowymi mają cudowną zdolność wiązania azotu z atmosfery. Część ze związanego azotu odżywia bezpośrednio koniczynę, a część zostaje w glebie, będąc rezerwuarem pokarmowym dla innych, współrosnących roślin.
Gdzie można stosować trawnik z mikrokoniczyną?
Mieszanka traw z dodatkiem mikrokoniczyny to mieszanka uniwersalna. Sprawdza się zarówno jako trawnik rekreacyjny na działce lub w przydomowym ogrodzie, ale chętnie sadzona jest również w przestrzeniach miejskich i parkach, a także jako murawa sportowa – na przykład na polach golfowych czy placach zabaw. Wysoka odporność na deptanie oraz szybka regeneracja sprawia, że nawet w miejscach mocno eksploatowanych, trawnik z mikrokoniczyną będzie wyglądał nienagannie.
Przeczytaj również... Trawnik a pies - jaki trawnik wybrać?
Ze względu na swoje niskie wymagania glebowe, świetnie sprawdzi się wszędzie tam, gdzie podłoże jest kiepskiej jakości, również pod drzewami, gdzie dociera mniej światła słonecznego. Brak konieczności wykonywania częstych zabiegów pielęgnacyjnych sprawia, że jest to idealne rozwiązanie dla trawników zlokalizowanych wokół domków letniskowych, na działkach i wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości, czasu lub ochoty na regularną, czasochłonną pielęgnację.
Trawnik z mikrokoniczyną to również opcja dla osób, które są znudzone monotonią nieskażonej niczym zielonej murawy. Wystarczy pozostawić go nieskoszonym, by wkrótce zakwitły na nim białe i białoróżowe kwiaty koniczyny. Ze względu na użytą w mieszance karłową odmianę, takiemu trawnikowi wciąż daleko będzie do pełnowymiarowej kwietnej łąki, ale gęsto kwitnące kwiaty z pewnością dodadzą uroku i urozmaicenia, a także przyciągną do ogrodu pszczoły, motyle i inne pożyteczne owady.
Jednak jeśli zależy nam właśnie na nienagannej, równej murawie, wystarczy skosić trawnik – nawet dosyć nisko, ponieważ mikrokoniczyna bardzo dobrze znosi niskie koszenie. Co więcej, nie ma potrzeby zbierania pokosu. Skoszone rośliny można zostawić na trawniku, a szybko staną się one naturalnym nawozem, przy okazji wzbogacając glebę.
Trawnik z mikrokoniczyną to nowy trend w ogrodnictwie, który z pewnością zasługuje na uwagę i zainteresowanie. Nie tylko oszczędza czas i koszty, ale zwiększa bioróżnorodność w ogrodzie, ograniczając przy tym konieczność stosowania nawozów mineralnych. To ukłon zarówno w stronę estetyki, jak i w kierunku ochrony środowiska. Dlatego warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem we własnym ogrodzie.