Na wysokość plonów i na jakość warzyw ma wpływ wiele czynników i różny jest stopień ich oddziaływania. Odczyn gleby jest jednym z kluczowych. Jego wartość określa stopień dostępności wszystkich składników odżywczych dla danego gatunku lub grupy warzyw. Rośliny uprawne potrzebują optymalnego dla nich odczynu podłoża by ich rozwój był prawidłowy.
Wpływ zbyt kwaśnego odczynu gleby na warzywa
Większość warzyw preferuje środowisko glebowe lekko kwaśne do obojętnego (pH 5,6-7,2). Tam, gdzie kwasowość jest dużo wyższa (czyli pH poniżej 5) a roślinom z nią nie po drodze, zaczynają się dla nich problemy z prawidłowym rozwojem korzeni, które zostają zredukowane, karłowacieją, częściowo obumierają. Warzywa wówczas słabiej rosną, możliwości poboru przez nie wody stają się ograniczone a co za tym idzie nie pozyskują składników pokarmowych. Na łodygach i liściach pojawiają się przebarwienia. U kapustnych np. zbyt kwaśna ziemia powoduje wystąpienie kiły kapusty. Powodem jest duża zasobność gleb kwaśnych w glin i mangan.
Czytaj także... Jak odkwasić glebę w ogrodzie?
Wpływ zbyt zasadowego odczynu gleby na warzywa
Nie tylko zbyt kwaśne podłoże źle wpływa na rozwój warzyw, tak samo się dzieje, gdy gleba ma odczyn mocno zasadowy, czyli jest przewapnowana. W warunkach zbyt zasadowych fosfor w podłożu zostaje związany przez wapń przez co staje się dla roślin niedostępny. Nazywa się to fachowo uwstecznieniem. Dodatkowo zahamowana zostaje dostępność do mikroelementów (oprócz molibdenu). Odczyn nadmiernie zasadowy prowadzi do szybkiej mineralizacji glebowej materii organicznej a także do przesuszenia podłoża. Efekt jest taki, że spada zawartość próchnicy w podłożu i gleba ulega degradacji.
Czytaj także... Jak zakwasić glebę w ogrodzie?
Warzywa i ich wymagania co do odczynu gleby
Jak już wiemy, większość warzyw wymaga podłoża o odczynie lekko kwaśnym do obojętnego. Od normy odbiega ziemniak, który poradzi sobie w podłożu kwaśnym (pH 4,0-6,5), już mniej kwaśnych (pH 5,5-6,5) gleb oczekują pomidor, kukurydza, pietruszka korzeniowa czy koper. Jeszcze wyższe pH (6,0-6,8) powinny mieć kalafiory, groch, cebule, buraki, marchewki, kalarepy, ogórki, szparagi, szpinak warzywny, sałaty czy selery. I ostatnia grupa popularnych warzyw, które oczekują jeszcze wyższego odczynu (pH 6,2-7,0) to kapusty (głowiasta, czerwona, pekińska) i bób.
Gdy już wiemy czego potrzebują warzywa, które będziemy uprawiać, trzeba sprawdzić co oferuje nam nasza ogrodowa ziemia, czyli mierzymy odczyn gleby. Możemy użyć do tego celu kwasomierza elektronicznego (ph metru), który dodatkowo poda nam poziom wilgotności podłoża oraz jego temperaturę lub prostego w użyciu zestawu z płynem Helliga. Jeśli po zmierzeniu okaże się, że odczyn gleby jest dokładnie taki, jakiego potrzebują uprawy, świetnie. Jeżeli jednak gleba jest zbyt kwaśna lub zbyt zasadowa (co zdarza się niezwykle rzadko), musimy zacząć działać.
Odkwaszanie podłoża
Rzadko się zdarza, że gleba w ogrodzie ma zbyt wysokie pH. Dlatego poniżej podpowiadamy jak poradzić sobie z podwyższeniem jej wartości pH, czyli doprowadzeniem do odczynu lekko kwaśnego lub obojętnego.
By podnieść pH gleby w ogrodzie, czyli ją odkwasić, najprościej jest przeprowadzić wapnowanie gleby. Bardzo dobrze sprawdzą się w tej roli nawozy wapniowe, które szybko zmienią odczyn podłoża. Zaliczają się do nich nawozy węglowe oraz tlenowe. Do ogródków przydomowych, gdzie ziemia jest najczęściej dość lekka lepiej użyć tych pierwszych. Działają nieco wolniej. Nawozy tlenowe przeznaczone są do ziem ciężkich i trzeba bardzo uważać na ich odpowiednie dawkowanie.
Proste w użyciu i jednocześnie skuteczne jest granulowane wapno kredowe. Nie tylko odkwasza, ale poprawia również strukturę gleby. Są również dostępne gotowe odkwaszające preparaty (np. Podłoże pH+), wystarczy tylko rozpuścić je w wodzie i rozprowadzić po powierzchni ziemi.
Gdy chcemy by odczyn gleby podniósł się tylko nieznacznie, możemy sięgnąć po naturalne skały jak dolomit, działa co prawda niezbyt szybko, ale systematycznie w długim okresie, dostarczając dodatkowo magnez, napowietrzając przy tym glebę i poprawiając jej pojemność wodną. Innym naturalnym sposobem na odkwaszenie podłoża jest dostarczanie popiołu drzewnego, który zasili również glebę w sporą dawkę fosforu. Także mączka bazaltowa lekko zakwasza podłoże. Warto ją stosować w celu utrwalenie poziomu kwasowości podłoża. Ta zmielona skała wulkaniczna dostarczy przy okazji podłożu krzemionki, odstraszy wiele szkodników, zapobiegnie chorobom oraz wzmocni warzywa.
Jak widać sposobów na podniesienie pH gruntu jest całkiem sporo i nie jest to czynność skomplikowana. Trzeba jednak wiedzieć, że po zastosowaniu nawozów wapniowych nie można od razu w pierwszym roku siać czy sadzić w tym miejscu ogórków, bobu, pomidorów, marchwi, fasoli, pietruszki czy selera. Są to warzywa wrażliwa na wapnowanie.