2024-07-11
Regularne zasilanie murawy nawozami bogatymi w składniki odżywcze umożliwia uzyskanie dobrego wzrostu i krzewienia się źdźbeł, a to pierwszy krok do tego, by mieć w ogrodzie gęsty i zielony trawnik.
Zdecydowana większość nawozów występuje w postaci granulowanej, a zatem potrzebuje wody do tego, by móc się wchłonąć do gleby, a następnie zostać pobrana przez rośliny. Czy więc można nawozić w deszczu?
Technika nawożenia – ma znaczenie!
Każdy producent nawozów zamieszcza na opakowaniu dokładną instrukcję stosowania, z którą warto się zapoznać przed wykonaniem zabiegu. Zdecydowana większość nawozów powinna być wysiewana w pochmurne, ale suche dni, lub pod wieczór, gdy słońce nie pali tak mocno.
Producenci nawozów zalecają ich wysiew przed spodziewanym deszczem lub, w razie braku opadów, obfite podlanie w ciągu dwóch dni od zabiegu. Dlaczego więc nie powinno się siać nawozu w czasie deszczu?
Powodów jest kilka. Pierwszym z nich jest ryzyko wypłukania nawozu w przypadku obfitej ulewy. Do takiej sytuacji może dojść, zwłaszcza gdy powierzchnia trawnika nie jest jednolicie równa i znajdują się na niej zagłębienia terenu. W efekcie ulewnego deszczu trawa z wyższych partii może być niedostatecznie nawieziona, podczas gdy rośliny z niższych części dostaną zbyt dużą dawkę nawozu, co może spowodować ich przenawożenie i wypalenie.
Bardzo ważne w nawożeniu nawozami granulowanymi jest to, by były one sypane na suche (ale nie przesuszone) rośliny. Stosunkowo ciężkie granulki nawozu osypują się na powierzchnię gleby i dopiero tam ulegają rozpuszczeniu pod wpływem wody i wchłonięciu do ziemi. Sypanie nawozem mokrych roślin może spowodować przyklejenie się granul do źdźbeł i ich rozpuszczenie na roślinie, co może spowodować ich uszkodzenie i wypalenie, a efektywność nawożenie całej murawy znacznie spada.
Powodów jest kilka. Pierwszym z nich jest ryzyko wypłukania nawozu w przypadku obfitej ulewy. Do takiej sytuacji może dojść, zwłaszcza gdy powierzchnia trawnika nie jest jednolicie równa i znajdują się na niej zagłębienia terenu. W efekcie ulewnego deszczu trawa z wyższych partii może być niedostatecznie nawieziona, podczas gdy rośliny z niższych części dostaną zbyt dużą dawkę nawozu, co może spowodować ich przenawożenie i wypalenie.
Bardzo ważne w nawożeniu nawozami granulowanymi jest to, by były one sypane na suche (ale nie przesuszone) rośliny. Stosunkowo ciężkie granulki nawozu osypują się na powierzchnię gleby i dopiero tam ulegają rozpuszczeniu pod wpływem wody i wchłonięciu do ziemi. Sypanie nawozem mokrych roślin może spowodować przyklejenie się granul do źdźbeł i ich rozpuszczenie na roślinie, co może spowodować ich uszkodzenie i wypalenie, a efektywność nawożenie całej murawy znacznie spada.
Szukasz odpowiedniego nawozu do swojego trawnika? Sprawdź nasz Ranking najlepszych nawozów do trawy.
Jak nawozić w okresie deszczowym?
Zdarza się, że już od wczesnej jesieni nieprzerwanie pada deszcz, nie pozostawiając zbyt wiele czasu na przeprowadzenie jesiennych zabiegów pielęgnacyjnych trawnika.
Jeśli opady są bardzo obfite, a na trawniku stoi woda, żadne nawożenie może nie przynieść spodziewanych rezultatów.
Jeśli opady są bardzo obfite, a na trawniku stoi woda, żadne nawożenie może nie przynieść spodziewanych rezultatów.
W czasie spodziewanej przerwy w opadach można wykorzystać nawóz do trawnika w płynie, który znacznie szybciej się wchłania, pod warunkiem jednak, że murawa nie zamieniła się w tymczasowy basen. W stojącej wodzie nawóz będzie zbyt rozrzedzony, by prawidłowo zadziałać.
Jeśli sytuacja pogodowa powtarza się od kilku sezonów, dobrym rozwiązaniem będzie wysianie trawnika samonawożącego. Taka mieszanka trawnikowa wzbogacona jest o nasiona mikrokoniczyny. Roślina ta żyje w symbiozie z bakteriami brodawkowymi, które posiadają zdolność wiązania wolnego azotu w glebie. W ten sposób jest on zawsze dostępny nie tylko dla samej koniczyny, a także dla roślin rosnących w pobliżu, dzięki czemu mają go one pod dostatkiem i nie wymagają dodatkowych zabiegów zasilających.
Jeśli sytuacja pogodowa powtarza się od kilku sezonów, dobrym rozwiązaniem będzie wysianie trawnika samonawożącego. Taka mieszanka trawnikowa wzbogacona jest o nasiona mikrokoniczyny. Roślina ta żyje w symbiozie z bakteriami brodawkowymi, które posiadają zdolność wiązania wolnego azotu w glebie. W ten sposób jest on zawsze dostępny nie tylko dla samej koniczyny, a także dla roślin rosnących w pobliżu, dzięki czemu mają go one pod dostatkiem i nie wymagają dodatkowych zabiegów zasilających.
GALERIA
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2024