Nie jest tajemnicą, że rośliny doniczkowe nadają wnętrzom mieszkalnym odrobiny werwy i dobrego smaku. One sprawiają, że dom i pokoje wyglądają radośniej i widniej. Do grona tak pożytecznych roślin zalicza się z pewnością monstera dziurawa. Jest to roślina egzotyczna, o bardzo rozłożystych liściach i dość pokaźnym wzroście.
Pielęgnacja monstery zielonej
Monstera dziurawa ma niewielkie zapotrzebowanie na światło. Bardzo dobrze czuje się w zaciemnionym koncie pokoju. Nie oznacza to jednak, że nie potrzebuje ona światła. Chodzi bardziej o to, żeby jego ilość była podawana w małych dawka i odpowiednich odstępach czasowych. Zbyt słabe światło powoduje, że monstera dziurawa nie wypuszcza liści dobrej jakości. Są one matowe i pozbawione wcięć, a łodygi rośliny są cienkie i gibkie. Z kolei zbyt silne nasłonecznienie powoduję, że monstery zielonej ulegają przypaleniu.
Optymalna letnia temperatura dla monstery waha się w przedziale od 18 do 24oC Natomiast zimą nie może ona spaść poniżej 13oC, bo to skutkuje pojawieniem się czarnych plam na liściach.
Uprawa monstery dziurawej
Monstera dziurawa jest pnączem o pokaźnych rozmiarach, toteż trzeba zapewnić jej pełne bezpieczeństwo podczas przesadzania. Najlepiej użyć do tego specjalnej pionowej podpory, która zapobiegnie kładzeniu się liści. Może nią być drewniany palik owinięty mchem lub włóknem kokosowym, wetknięty w podłoże doniczki. Pędy monstery przymocowuje się do palika przy pomocy drucika rafii lub konopnego sznurka. Nie wolno robić tego zbyt mocno, bo to mogłoby uszkodzić monsterę. Podpory muszą być mocne i stabilne, aby nie uginały się pod ciężarem jej pędów.
Monsterę przesadza się jedynie wiosną i to do momentu nim osiągnie 1 metr wysokości. Gdy tak się stanie, wystarczy tylko wymieniać górną warstwę ziemi w doniczce. Co do podlewania, to monstera nie jest problematyczna. Wystarczy, że dostanie ją raz w tygodniu.
Choroby dotykające monsterę dziurawą
Plamistość liści filodendronu to choroba, która bardzo często atakuje monstery. Objawia się ono ciemnobrązowymi, wodnistymi plamami na liściach (po ich zaschnięciu liście kruszą się i obumierają). Plamistość liści można zwalczyć jedynie przy pomocy silnych środków, które zniszczą siedlisko grzyba, który zaatakował monsterę. Trzeba przede wszystkim oberwać chore liście, a pozostała część rośliny opryskać trzy lub cztery razy, co 7- 10 dni.
Równie niebezpieczna jest zgnilizna podstawy i pędów monstery. Powoduje ona żółknięcie liści i rozpad i gnicie korzeni. Leczy się ją w ten sposób, że wyciąga się monsterę z podłoża i przesadza w inne miejsce. Gdy to nie pomoże, potrzebny będzie oprysk, który wygasi ognisko choroby.
Szkodniki, które hamują rozwój monstery
Do najczęstszych wrogów naturalnych monstery zaliczają się wełnowce. Są to małe owady pokryte woskowymi łuseczkami. Żerują one na dolnej części rośliny, uszkadzając tkankę i wysysając soki. Można się ich pozbyć za pomocą ręcznie robionego roztworu z oleju rzepakowego. Wystarczy posmarować liście wacikiem z dodatkiem alkoholu i oleju rzepakowego, a intruzi znikną.
Równie szkodliwy jest przędziorek chmielowiec, ale i jego można wyeliminować za pomocą mieszanki wody z płynem i czosnku. Należy go rozpylić na całą roślinę. Rzadko się to zdarza, ale monsterę mogą również zaatakować mszyce.
