Podlewanie trawnika - kiedy i jak często podlewać trawę?

Podlewanie trawnika to jeden z najprostszych, ale również jednym z najbardziej niezbędnych zabiegów, w przypadku uprawy standardowych mieszanek użytkowych trawy. Regularne nawadnianie umożliwia uzyskanie gęstego i zielonego dywanu. Jak należy podlewać trawnik?

Podlewanie trawnika – ogólne zalecenia

Trawy są roślinami o dość dużym zapotrzebowaniu wodnym, dlatego regularne nawadnianie jest kluczem do dobrej kondycji i atrakcyjnego wyglądu murawy. W zależności od wieku trawnika ogólne zasady nawadniania murawy w sezonie wegetacyjnym są następujące:

• świeżo wysiana murawę należy podlewać codziennie, ponieważ jest to zabieg niezbędny dla umożliwienia wschodów nasion i odpowiednie ukorzenienie się siewek,
• wyrośnięty trawnik należy podlewać 2 lub 3 razy w tygodniu, w zależności od warunków atmosferycznych, a w okresie suszy i wysokich temperatur nawet częściej,
• zabieg najlepiej przeprowadzić rano lub po południu, gdy parowanie wody nie jest intensywne, dzięki czemu znaczna jej część będzie miała szansę się wchłonąć.

Każdorazowo należy dostarczyć trawie 5 do 10 l na 1 m² trawnika, a jeśli gleba jest bardzo lekka i piaszczysta – nawet 15 l na 1 m². Ilość tą należy zwiększyć o kolejne 5 l na 1 m², jeśli trawnik jest mocno powleczony warstwą filcu.

Najlepszym sposobem na sprawdzenie wilgotności gleby pod murawą jest wbicie w trawnik np. śrubokręta. Jeśli bez oporu wchodzi na głębokość co najmniej 10 cm, oznacza to, że gleba jest dobrze nawilżona. W przeciwnym razie należy mocniej nawadniać trawnik.

Metody podlewania trawnika

W zależności od powierzchni trawnika można skorzystać z kilku metod nawadniania. Standardowa konewka sprawdzi się tylko na mocno ograniczonych powierzchniach. Na większych obszarach warto skorzystać z bardziej zautomatyzowanych metod.

Nawadnianie ręczne

Podlewanie przy pomocy węży ogrodowych sprawdza się na murawach o powierzchni do 50 m², a jednorazowo czas przeznaczony na podlewanie takiej powierzchni powinien oscylować w okolicach 15 – 20 minut. Należy też przy tym pamiętać, że strumień wody powinien być mocno rozproszony – podlewanie zwartym, silnym strumieniem wody może wypłukiwać podłoże spod trawy i uszkadzać darń.

Osiągnięcie wodnej mgiełki jest możliwe dzięki zastosowaniu specjalnych końcówek i pistoletów do podlewania.

Zraszacze ogrodowe

Ten sposób nawadniania jest coraz bardziej popularny. To znacznie wygodniejsza i mniej czasochłonna metoda niż ręczne bieganie z wężem. Najprostsze zraszacze można w łatwy sposób połączyć ze zwykłym wężem ogrodowym i przenosić w miejsca na miejsce – wystarczy zaopatrzyć się w odpowiednio długie węże. Na rynku dostępne są całe systemy zraszaczy ze wszystkimi przejściówkami, złączami i końcówkami o różnej sile i zasięgu nawadniania.

Jedną z wad takiego systemu może być niska estetyka – leżące na murawie węże ogrodowe trzeba zwijać i rozwijać, lub rozplanować ich ułożenie w taki sposób, by były możliwie niewidoczne. Trzeba również pamiętać o tak prozaicznej rzeczy, jak zakręcenie wody po zakończeniu podlewania. Inaczej można bardzo szybko zamienić trawnik w basen, co wiąże się również ze zwiększonymi kosztami zużycia wody.

Automatyczne systemy nawadniające

To z pewnością najefektywniejszy i najwygodniejszy sposób podlewania trawnika, jednak wiąże się on również z największymi kosztami. W przypadku zakładania ogrodu i trawnika od zera warto pomyśleć nad montażem przed wysianiem murawy, ponieważ z pracami wiąże się on z pracami ziemnymi – najczęściej części systemu doprowadzające wodę układane są pod ziemią, dzięki czemu pozostają niewidoczne. Wcześniejsze planowanie jest konieczne także dla zabezpieczenia odpowiedniej ilości studzienek rozdzielnikowych tak, aby system objął całą powierzchnię ogrodu/trawnika.

Wygoda stosowania w pełni automatycznego systemu nawadniania wynika z obecności sterownika, za pomocą którego można zaprogramować pory i czas podlewania.
Bardziej zaawansowane technicznie systemy posiadają czujniki mierzące wilgotność gleby i włączają się gdy spadnie ona poniżej optymalnego poziomu.

Dla prawidłowego działania systemu warto zatrudnić specjalistów, którzy zamontują i zaprogramują całość, co dodatkowo zwiększa koszty całej inwestycji. Niemniej jest to z pewnością opcja warto rozważenia w przypadku tych osób, które posiadają lub zamierzają posiadać rozległe tereny trawiaste w ogrodzie i którym zależy na najwyższej jakości i estetyce murawy.

A jeśli nie podlewanie, to co?

Regularne podlewanie może być kłopotliwe w przypadku trawników np. przy domkach letniskowych, na rzadko odwiedzanych działkach lub dla osób, które nie mają czasu na regularne zabiegi pielęgnacyjne.

Czy oznacza to, że powinny one spisać murawę na straty i zadowolić się niskiej jakości trawnikiem? Wręcz przeciwnie. Na rynku są obecnie dostępne mieszanki traw odporne na suszę, które dzięki dodatkowej zawartości nasion mikrokoniczyny wymagają znacznie mniej zabiegów pielęgnacyjnych.

Mikrokoniczyna nie tylko sprawia, że podłoże jest zasobne w azot, dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi, które wiążą ten składnik w powietrza, ale także znacznie poprawia retencję wody w glebie. Lepsza retencja i mniejsze parowanie oznaczają, że trawnik z mikrokoniczyną jest znacznie bardziej odporny na susze, a konieczność regularnego podlewania jest mocno zredukowana.

Mieszanki trawnikowe odporne na suszę zawierają również wyselekcjonowane gatunki traw (np. kostrzewa trzcinowa), które mają znacznie mniejsze wymagania wodne, dzięki głębokiemu systemowi korzeniowemu, który umożliwia roślinom pobieranie wody z niższych warstw gleby.