Widok pszczół, trzmieli, koników polnych, motyli i mnóstwa innych żyjątek, które odwiedzają nasz ogród sprawia nam niekłamaną radość. Są jednak goście, których wizyty kończą się dla naszych roślin ozdobnych opadaniem liści, więdnięciem kwiatów a nawet całkowitym zamieraniem. Tak się dzieje wówczas, gdy nasze uprawy zostaną zaatakowane przez szkodniki. Każdą roślinę mogą zaatakować szkodniki. Ważne jest by problem szybko zauważyć, poprawnie zidentyfikować i zacząć z nim walczyć.
Kłopoty najczęściej pojawiają się niespodziewanie, choć czasem są od dawna, ale trudne do zauważenia. Dużo zależy od ilości szkodników. Jeśli zima nie była mroźna tylko ciepła i mokra a po niej przychodzi suche i ciepłe lato, to taka aura staje się rajem dla szkodników. Jeśli jest ich niewiele, nie wyrządzają wielkich szkód, jeśli natomiast nasz ogród dopada cała plaga, koniecznym staje się natychmiastowe rozpoczęcie z nimi walki, by nie stracić cennych często roślin.
Dziury wygryzione w liściach
Jest kilka szkodników, które pozostawiają po sobie takie pamiątki jak właśnie dziury w liściach. Choć dziury to może być tylko początkowy problem. Jeśli nastąpi zmasowany atak gąsienic motyli, chrząszczy czy ślimaków a z naszej strony nie będzie szybkiej i zdecydowanej reakcji, to z tych dziurek w liściach zrobią się dziury a w końcu liście znikną całkowicie.
Gąsienice motyli i larwy błonkówek – żerują na naziemnych częściach roślin, wygryzając dziury wokół unerwień liści oraz wnętrza pędów. Jeśli jest ich dużo a na dodatek wystąpią razem, to mogą ogołocić rośliny z liści, doprowadzając do ich całkowitego zamarcia.
Chrząszcze – osobniki dorosłe wygryzają dziury w liściach lub je zjadają całkowicie, jeśli roślina jest młoda. Ich larwy żerujące na liściach pozostawiają listki dziurawe jak sitko. Takie uszkodzone rośliny słabiej rosną i są mniej odporne na warunki atmosferyczne, np. mróz.
Ślimaki – największe szkody wyrządzają nagie ślimaki (pomrowy) i te żerujące nocą. Jeśli jest ich dużo, to dziurki w liściach mogą być najmniejszym problemem, gdyż najczęściej zjadają wszystko, łącznie z kwiatami, pozostawiając po sobie nagie szkielety roślin ozdobnych.
Zwinięte liście
Objawy w postaci zwiniętych liści to dowód na to, że roślina została zaatakowana przez tukarza, zwójkę albo nimułkę, czyli gąsienice motyli i larwy chrząszczy. Zwijanie się liści to skutek nadgryzania przez te szkodniki nerwów liści. To pozwala na ich zwinięcie w celu stworzenia tam sobie przytulnego i bezpiecznego gniazdka. Trzeba szybko zacząć je zwalczać, gdyż w szybkim tempie potrafią wyjeść liście zaczynając od wewnętrznych partii krzewów.
Plamy na liściach
Powstawanie plam na liściach może zwiastować atak na rośliny ozdobne kilku szkodników. Mogą to być przędziorki, mączliki, skoczki lub wciornastki.
Przędziorki – nie są widoczne gołym okiem, ale ich obecność można zauważyć dzięki miejscowym przebarwieniom na liściach, które z czasem brunatnieją i zaczynają opadać. Charakterystycznym objawem żerowania przędziorków jest jedwabista pajęczynka, którą oplatają spód liści. Rozwojowi tych niewielkich roztoczy sprzyja sucha i ciepła aura.
Mączliki – to charakterystyczne malutkie muszki, ze skrzydełkami białymi jakby oprószonymi mąką. Atakują rośliny, gdy jest ciepło i sucho, gromadząc się na spodzie liści i wysysając z nich soki. Doprowadzają również do zamierania pąków kwiatowych. Można je dojrzeć dopiero wówczas, gdy idąc, potrząśnie się rośliną, wówczas na chwilę wzbijają się w powietrze i znów po chwili siadają na liściach. Wytwarzają spadź, więc nie tylko szkodzą wysysając sok, ale dodatkowo stwarzają warunki dla rozwoju grzybów sadzakowych. Liścia zaatakowanych roślin z czasem żółkną i obumierają.
Skoczki – ich bytowanie na roślinach można rozpoznać po białych plamkach pojawiających się na liściach. Plamki sukcesywnie się powiększają aż bieleją całe liście. Jest to skutek żerowania skoczków na spodzie blaszki liściowej i wysysania z nich soków. Porażone liście w końcu opadają. Dodatkowo jeszcze roznoszą różne choroby wirusowe mniej lub bardziej dla roślin groźne. Skaczą w charakterystyczny sposób jak małe pchełki, łatwo je zatem zauważyć.
Wciornastki – to maleńkie owady przypominające swym wyglądem przecinki. Gdy na liściach i pędach pojawiają się srebrzyste plamki a do tego czarne kropeczki ich odchodów, to znak, że rośliny ozdobne zostały zaatakowane przez wciornastki. Żerują głownie na młodych liściach i pąkach, zdarza się jednak, że niszczą również kwiaty. Skutkiem ich żerowania jest zahamowany rozwój roślin oraz choroby wirusowe, które przenoszą. Ich rozwojowi sprzyja wysoka temperatura i suche powietrze.
Zniekształcone liście i pędy
Gdy zauważamy, że liście lub młode pędy roślin ozdobnych stają się dziwnie bezkształtne, trzeba przyjrzeć się czy nie ma na nich czasem mszyc albo ochojników.
Mszyce – niewiele jest roślin ozdobnych, których nie kocha któraś z odmian mszyc. Ten mały, beczułkowaty owad jest chyba największym utrapieniem każdego miłośnika kwiatów i innych roślin ozdobnych. Maleńki, ale gdy zaatakuje w dużej liczbie, potrafi doprowadzić nawet do unicestwienia roślin ozdobnych. Wysysa sok z każdej części naziemnej rośliny, powodując początkowo zahamowanie jej wzrostu a w konsekwencji, jeśli nie będzie zwalczana, jej zamieranie. Dzięki temu, że wytwarzają spadź są pielęgnowane przez mrówki, ale sama spadź oblepia dodatkowo liście i pędy i staje się siedliskiem grzybów sadzakowych. Dodatkowo mszyce roznoszą choroby wirusowe.
Ochojniki – owady te zaliczane są do mszyc, podobnie jak one się zachowują i skutki ich bytowania i żerowania na roślinach również są zbliżone. Tyle, że porażone przez nie pędy pokrywają się białym, wełnistym nalotem a wiosną tworzą na pędach szyszkowate narośla, w których rozwijają się larwy. Skutkiem ich ataku są żółknące i opadające z czasem igły. Jeśli liczba ochojników jest znacząca a roślina młoda, mogą doprowadzić do jej zamarcia.
Tarczki na liściach i pędach
Tarczki, to takie małe narośla na pędach i liściach, wyglądem swym do złudzenia przypominają tarcze, tyle że zminiaturyzowane. Pojawienie się ich zwiastuje atak czerwców, szkodników niezwykle szybko się rozmnażających i niestety trudnych do zwalczenia. Żywią się wysysanymi z liści sokami, powodując spowolnienie wzrostu roślin, nekrozy a w konsekwencji obumieranie pędów. Dodatkowo wydzielają rosę miodową, która staje się siedliskiem grzybów sadzakowych. Do czerwców zaliczają się: tarczniki (tarczki płaskie), miseczniki (tarczki wypukłe) i wełnowce (są pokryte wełnianym, białym nalotem).
Uszkodzone korzenie roślin
Jest wiele szkodników, których nie widać a potrafią unicestwić rośliny w szybkim czasie. Dlatego jeśli roślina ozdobna marnieje a na jej liściach i pędach nie widać śladu szkodnika, oznaczać może to tylko jedno, że właśnie dobrały się do korzeni. Mogą to być np. larwy chrząszczy: żółtobrązowe drutowce, pędraki albo larwy sprężyków. Groźne są również podobne do pędraków larwy chrząszczy opuchlaków. Potrafią przeżyć pod powierzchnią ziemi kilka lat, żerując na korzeniach do głębokości 20 cm. Przed zimą, by przetrwać, przedostają się jeszcze głębiej. Niszczą korzenia podgryzając je, dostają się do wnętrza bulw, cebul, kłaczy czy korzeni drążąc w nich korytarze i wyjadając wnętrza. Jeśli wystąpią masowo znacznie osłabią rośliny a nawet doprowadzą do ich zamarcia, szczególnie te młode. Wiele z nich żeruje pod murawą trawnika wyjadając korzenie i doprowadzając do jego żółknięcia, co objawia się żółtymi, zaschniętymi placami.